We wtorek 21 grudnia członkowie zespołu Mr Fahrenheit odpowiedzialnego za część mechaniczną projektu mieli możliwość rozmów i zwiedzania linii produkcyjnych firmy Addit w Węgrowie. W skład naszej delegacji wchodził Adam Flak, Stefan Dobrowolski, Jan Pudło i Kalina Jackiewicz oraz dwoje rodziców organizujących transport.
Jechaliśmy do Węgrowa nie wiedząc wiele o tej firmie. Blisko 70 km od Warszawy na wschód, po drodze pola, lasy, przez większość drogi nową autostradą. Nie bardzo wiedzieliśmy czego się spodziewać. Firma nie reklamuje się szeroko w mediach.
Naszą grupę powitała pani Eliza Szymańska, która jest w firmie kierownikiem marketingu. Po krótkim zapoznaniu się, zabrała naszą małą grupę na przechadzkę po fabryce i opowiedziała o ich możliwościach.
Firma zatrudnia ponad 700 osób. Kilkanaście ogrzewanych hal, utrzymanych w nienagannej czystości i temperaturach prawie pokojowych. A mówimy tutaj o obróbce materiałów metalowych w dużej skali.
Firma w pełni zautomatyzowana, potrafi produkować wyroby ze stali czarnej, kwasowej i aluminium. To co zachwyca to możliwość produkowania wyrób w bardzo krótkich seriach i prototypowania. Dokładnie tego szukaliśmy do naszego projektu!
Nasz zespół był pod ogromnym wrażeniem. Firma Addit (polecona nam przez firmę ASTOR) to kwintesencja obecnego trendu o nazwie Przemysłu 4.0 lub Industry 4.0.



Już rozumiemy dlaczego nie musi reklamować się w mediach. Praktycznie cała produkcja zamawiana jest przez kraje z zachodu. Do firmy docierają wzory, jak to określiła pani Szymańska, od takich naszkicowanych na serwetce do takich w pełni przygotowanych na oprogramowanie maszyn. Później już do pracy biorą się maszyny sterowane komputerowo, CNC, roboty spawalnicze, cięcie laserowe itd.
Mamy nadzieję, że Addit zechce swoim zapleczem produkcyjnym wesprzeć nasz projekt.
Teraz budujemy małego satelitę, ale gdybyśmy kiedyś budowali rakietę do podróży na Marsa, to Addit będzie naszym pierwszym wyborem na partnera w zakresie mechaniki 🙂
Pozdrawiamy i Wesołych Świąt !!!