Po blisko 3 miesięcznym oczekiwaniu, na początku sierpnia, dotarły do nas panele solarne, które docelowo będą zamontowane na obudowie satelity.
Jest to 9 paneli fotowoltaicznych najwyższej klasy, firmy AzurSpace z Niemiec. Panele będą zamontowane po dwa na każdej z bocznych ścian satelity, co daje nam osiem sztuk. Panel dziewiąty zamówiony jest jako rezerwowy na wypadek uszkodzenia jednego z pozostałych w trakcie montażu, o co nietrudno. Panele są to bardzo delikatne i kruche wafle bez dodatkowej ochrony z powłok plastikowych. Dzięki temu mają niezwykle wysoką wydajność w pozyskiwaniu energii, ale coś za coś. Są przez to znacznie badziej podatne na uszkodzenia mechaniczne i środowiskowe.
Parametry ich pracy też są specyficzne. Przykładowo napięcia uzyskiwane są w zakresie 2.2 do 2.4 V dla każdego. Po połączeniu w szereg dwóch takich paneli uzyskać powinniśmy napięcia rzędu 4-4.5 V, co pozwoli zasilać urządzenia pokładowe lub zbierać tę energię w akumulatorach. Jest to zadanie systemu o nazwie Energy Power System w skrócie EPS. Więcej na ten temat napiszemy w przyszłości.